„Witam. Mam pytanie. Nie prowadzę żadnej działalności gospodarczej. Wysokość długu to 2600 zł. Osoba jest mi winna za grę z zakładach bukmacherskich (zagraniczny serwis), grał na moim koncie i przegrał łącznie ww kwotę. Zobowiązał się do spłaty całości. Dowód to rozmowy na fb. Ale niestety ciągnie się to w czasie kilka miesięcy. W dodatku naciągnął kilka osób podobnie i każdej osobie zobowiązał się również do zwrotu kwoty. Razem około 15 tys. Stąd moje pytanie, jak najlepiej odzyskać prawnie pieniądze? Posiadam wszelkie jego dane osobowe, adres, nr dowodu, wiem, że ma wpływy na koncie bankowym i samochód w leasing. Pozdrawiam”
Grał w zakładach bukmacherskich
Mądre to nie jest pożyczanie znajomemu pieniędzy czy tym bardziej udostępnienie mu konta w zagranicznym portalu bukmacherskim…
Ale nie oceniam, bo i tak już jest po fakcie. Swoją drogą, ciekawe dlaczego znajomy nie miał swojego konta 🙂 To samo dotyczy prywatnych pożyczek, kiedy to często członek rodziny lub nasz znajomy pożycza od nas pieniądze, ponieważ dobrze wie, że żaden bank mu takiej pożyczki nie udzieli. Banki jak wiemy potrafią robić interesy, głównie przez to, że unikają bezsensowego tracenia pieniędzy i czasu. Bierzmy z nich przykład.
„Zobowiązał się do spłaty całości”
To najważniejsze w tej całej sprawie. Podejrzewam, iż nie jest to co prawda uznanie długu na piśmie ale w formie elektronicznej to też jest dowód. Warto tego typu dowody zbierać, bo sąd przeważnie je uznaje bez żadnego problemu. Pisze Pan, że czeka Pan kilka miesięcy… to sporo. Jeżeli tak jest to istnieją pewnie zapisy rozmów / emalii dodatkowo potwierdzające, że dłużnik tłumaczy się z opóźnienia w spłacie. Co ma Pan zrobić?
Brak umowy na piśmie, zobowiązanie do spłaty w formie email. Co robić?
O tym, iż brak podpisanej umowy nie jest przeszkodą pisałem tutaj. Najlepiej wykorzystać to, że dłużnik utrzymuje z nami kontakt i deklaruje spłatę i zmusić go do zawarcia w formie pisemnej ugody lub zwykłej deklaracji spłaty. Ugodę można negocjować np: poprzez system do windykacji online, a później ją podpisać przez obie strony. Taka ugoda zabezpieczy nam kwestie dowodowe w przyszłym postępowaniu sądowym. Należy też pilnować dłużnika, iż przestrzega wszystkich terminów spłaty poszczególnych rat (jeżeli mu rozłożymy na raty). Jeżeli będzie unikał spłaty to zostaje nam napisanie prostego pozwu np: do e-sądu. Dzięki ugodzie, będzie to dużo prostsze gdyż to ona będzie już podstawą roszczenia a nie jakaś nie do końca jasna i legalna umowa udostępniania konta portalu do gier bukmacherskich…